Wciąż nie mogę otrząsnąć się z zaskoczenia wywołanego znalezieniem obozowiska partyzanckiego opuszczonego przez jego mieszkańców w popłochu tak wielkim, że porzucili oni w nim swą broń i amunicję. Do tego teren ten nie był nigdy wcześniej penetrowany za pomocą wykrywaczy metali, co spowodowało, że znaleziska były naprawdę sensacyjne...