LIVE: Mechanizmy obronne przy traumie

Pani Izo, zauważyłam, że mój partner (28 lat) przy kłótniach z osobami mu bliskimi (ja, jego rodzice) bardzo często powstrzymuje płacz. O czym może świadczyć takie zachowanie? Jak mogę to rozumieć? Bezradność? Mam kilka podejrzeń co mogłoby się za tym kryć, ale z racji tego, że on się tego wstydzi nie bardzo chce o tym rozmawiać. Ostatnio próbowałam zachęcać go do tego, żeby nie tłumił tego w sobie i się po prostu wypłakał. Domyślam się, że musiałby to przepracować, zejść do dziecka... ale czy ja mogłabym mu w jakiś sposób pomóc? Czy ma Pani jakaś wskazówkę?

Byłabym wdzięczna za rozszerzenie tematu seksualizacji... czuję, że to o mnie.

🙏💖

Dziękuję ❤️🙏🌞

Porostu super

Ja często myślę, że gdy przestanę być czujna i nastawię się pozytywnie to życie zaraz da mi popalić, bo często tak się właśnie działo. Przykład z ostatnich dni: bardzo bałam się usunięcia ósemki i wszystkich ewentualnych komplikacji. Poszłam tam jak na ścięcie. Efekt? W ciągu kilku dni wszystko pięknie się zagoiło, bólu prawie nie było, bajka. Na usunięcie drugiej ósemki szłam więc już na luzie, spokojna że wszystko pójdzie tak samo dobrze. Efekt? Złamanie korzenia w środku, wydłubywanie go przez długi czas, szycie rany, antybiotyk którego chciałam już nigdy w życiu nie brać mając świadomość jak wpływa on na florę bakteryjną, a na koniec i tak niepewność lekarza czy na pewno udało mu się cały korzeń usunąć i być może czeka mnie cała operacja łącznie z ponowną antybiotykoterapią. Jak uwierzyć, że wszechświat się mną opiekuje, skoro gdy mu ufam, on serwuje mi takie atrakcje?

Poznałam kogoś, kto uważa, że odpalając mi traume będzie mi pomagał sobie z nią poradzić. Ja tego nie chcę. Proszę mnie uświadomić, czy to jest ok, gdy ktoś wchodzi w rolę takiego "nauczyciela" bez mojej zgody? Może nie jestem gotowa na takie mierzenie się. Czy nie mierzenie się, a opuszczanie takich relacji jest też swego rodzaju radzeniem sobie? Dla mnie to jest niedorzeczne.

Pani Izo, czy dermatillomania może być mechanizmem obronnym?

Pani Izo, gdzie można kupić Pani książki? Ale w formie drukowanej. Chciałabym kupić „Ja, czyli kto?” i „ Antyczlowiek”.

Pani Izo, nie w temacie.. ale wczoraj podczas medytacji z wewnętrznym dzieckiem ujrzałam płód, płód w brzuchu. Zobaczyła nagle obraz jakby USG, co to może znaczyć?

😍👍

Pani Izo, prośba niezwiązana z tematem - proszę o tytuł tego utworu Fish'a ( czy Marillion?) kiedyś mój ulubiony wykonawca, niezwykłe teksty i niezwykły głos!

Mówiąc o dysocjacji, czy Iza masz opinie na temat tego że w Hollywood niektóre osoby zwłaszcza te które są gwiazdami od dziecka przez traumę mają inne osobowości i właśnie dysocjacje. Teorie o MK uktra etc. Myślisz że jest w tym prawda?

Omg mnie wlasnie "odkleja" jak mam stresująca rozmowę w pracy np z szefem, lub gdy mój own niespodziewanie ze mną "zaczyna". Serio zanik pamięci, zawsze się zastanawiam czy to przez stres czy co.. muszę się wgłębić.
Dziękuję Iza! Wow jaka dawka wiedzy ❤️

❤️

Dziękuję za kazdy live ❤. Zdanie: jestem mqła bezbronną dzidzią powaliło 😅

Dziękuję bardzo.Miło przy Pani wzmacniać się,uczyć siebie na nowo i nabierać umiejetności.Pozdrawiam .Anna

Kochana Izuniu, bardzo Ci dziekuje za tego live'a. Nie mogla bym sobie wyobrazic lepszego prezentu urodzinowego. Kocham i dziekuje

Ja chyba wykorzystałam wszystkie mechanizmy obronne w swoim życiu 😆

❤

Jak przestać fantazjować?

❤

Dziękuję, bardzo ważny i ciekawy temat

czy ma Pani zdolność jasnowidzenia? :)

❤

No tak, tylko w tej sytuacji, to prawie każdy ma jakieś problemy i należałoby powiedzieć, że większość społeczeństwa ma problemy psyvhooatyczne. Należy pewne rzeczy zaakceptować i dać sobie spokój z głupotami.

Naprawdę dobra robota i świetna porcja wiedzy 😍 jedyne czego mi brakuje w Pani Video to podanie źródeł , np literatura lub badania .
Każdy naukowiec w swojej pracy podaje źródła z których korzystał .

U mnie zawsze było uciekania do głowy i rozmyślania dlaczego dorośli zachowują się tak a nie inaczej 😊.

Profesjonalizm i ogrom wiedzy przekazanej w perfekcyjny sposób. Dziękujemy 💜

Pani Izo od kilku lat mam sen o domu rodzinnym . Śni mi się, że na wsi , nad domem rodzinnym przelatuje samolot a ja stoje na podwórku i patrzę na niego . On zrzuca bombę na dom . Czasem jest to samolot a czasem wiem że to wojna . Boję się juz w śnie samego dźwięku nadlatującego samolotu.
Czy to moje relacje z rodziną?
Odcięłam sie od nich zawsze mnie ranili . Dziekuje i serdecznie pozdrawiam

Terapia indywidualna, terapia grupowa, mnóstwo książek psychologicznych przeczytanych, kilkaset wysłuchanych wykładów z psychologii, a Pani Dr znowu otwiera mi oczy na pewne mechanizmy.. Dziękuję

Właśnie uświadomiłam sobie dzięki Pani skąd wynikała moja endometrioza . Natychmiast zobaczyłam traumę i ból miesiączkowy zniknął 😍❤️ zaczęłam się zastanawiać nad tym dlaczego mimo bycia znieczuloną silnymi lekami ból powraca w podbrzuszu a skóra na zew znieczulona . Dziękuję , że podzieliła się pani historią z pająkiem .

czy to możliwe że widzę w sobie większość tych mechanizmów??

Potiwerdzam, mój wypadek samochodowy miałam właśnie 200 od domu, a kilka dni wcześniej przejechałam bezpiecznie ponad 1000 km !!!

Muszę dwa razy obejrzeć ten film, aby nic mi nie umknęło. 😍 Szacunek, że Pani chce dzielić się swoją wiedzą. Jest Pani wyjątkowa, nawet wśród psychologów.

O Pani , czemu tak późno się o tym dowiaduje 🤦🏻‍♀️😁

Czy uważa Pani za ważne uwzględnienie w powstawaniu toksycznych zachowań produkcji kinowych, telewizyjnych i współczesnej literatury? Jednostki zewnątrzsterowne łykają bezrefleksyjnie te wszystkie serialowe koszmarki, YT-bowe produkcje samozwańczych mędrców itp.

Dziękuję 🙏❤️

Tak, pajak lowi w swoja pajeczyne ale pajeczyny rowniez ratuja ludzi. Np gdy czlowiek w lesie uciekal przed Niemcami schowal sie w jakims miejscu a pajaki szybko zaslonily to miejsce pajeczyna co uratowalo pajaka. W moich snach pajaki zawsze symbolizowaly szczescie w sensie np szczesliwego zakonczenia. Pajaki wogole sa przyjaciolmi czlowieka mimo, ze nie lubimy ich blisko siebie. Oczyszczaja nasze pomieszczenia z insektow i mimo, ze wzbudzaja obrzydzenie u mnie tez ale w jakis sposob sprzyjaja ludziom. Kiedys martwilam sie czy zaliczylam dwa wazne egzaminy od ktorych duzo zalezalo. Przysnily mi sie dwa duze pajaki, okropne. Pojechalam na uczelnie i dowiedzialam sie ze te dwa egzaminy zaliczylam i to calkiem niezle.

Dzisiaj snilo mi sie ze wieszam niebieskie firanki u znajomej z jakiegos powodu w jej domu. Coz by to mialo oznaczac ?

Dzien dobry. Dzis obejrzalam tego live, dużo mi się otworzyło. Opisane tu są takie mechanizmy obronne, o których nie miałam pojęcia, one są/były we mnie. Zle się czułam z tym olśnieniem. Nie umiem nazwać tego, ale było mi bardzo niewygodnie ze sobą i czułam jakby mi czegoś w organizmie brakowało. Potem pojechałam do kina na Barbie i już od pierwszych chwil zaczęłam płakać. Przy końcówce filmu tak się rozpłakałam, ze wyszłam do toalety jak pijana żeby tam się w odosobnieniu uspokoić. Zamknęłam oczy i zobaczyłam siedząca w ciemnym kacie postać dziewczynki, ale takiej starszej trochę. Wyciągnęłam ramiona i poczułam ciepło, opiekę i spokój. Próbuje zrozumieć, co się ze mną dziś działo. Czy są tu na moje doświadczenie jakieś pomysły? Karolina

Pani Izo to co zrobić kiedy czuje się bezradna, regresuje się do małego dziecka i krzyczę z tej bezradności, podczas kłótni. Wspomnę ze ma to miejsce zwłaszcza podczas „rozmowy” z Narcyzem :-(
Pozdrawiam serdecznie

Zaslanialam przed soba swiadomosc, ze moja matka jest narcyzem. Przyciagalam zawsze takich samych partnerow. Raniacych, egocentrycznych, wchodzacych w zwiazek ze mna nie wiem po co, bo nigdy te zwiazki sie nie rozwijaly. 9 lat temu w czasie emigracji poznalam narcyza zlosliwego, ktory wstrzasnal moim swiatem emocjonalnym. To byl polroczny rollercoaster, jeden wielki haj i potem upadek, przed upadkiem juz wstrzas - z kim ja mam do czynienia?? Potem czytalam czytalam i czytalam.... Wszystko co znalazlam o narcyzmie. Ale wczesniej mialam niemal depresje. Pozwolilam sobie emocjom plynac. Duzo plakalam, chodzilam do lasu plakac, krzyczec, przytulac drzewa. Potem zaczelam pozadkowac zycie. Eliminowalam toskyczne relacje z zycia, z toksycznym szefem na czele. Stopniowo jakosc mojego zycia zaczela sie zmieniac. Weszlam w medytacje, modlitwe, z czasem kilkunastokilometrowe spacery, sport, treningi... I zaczelo sie ukladac. Fajne kursy, szkolenia, zaczelam spotykac innych ludzi niz wczesniej. Na emigracji to jest trudniejsze, otaczac sie ludzmi podobnymi do siebie, bo praca czesto jest ponizej mozliwosci czy wyksztalcenia na poczatku, czujemy sie wyobcowani wsrod zupelnie innych ludzi. Do tego inne kultury, itd. Ale..... w chwili gdy bylam juz w naprawde fajnym miejscu w zyciu, niezwykle szczesliwa, kochajaca zycie, pozytywna i radosna. Uwazalam, ze nie potrzebuje nikogo, nie chce zwiazku. Czulam nawet awersje. Artykuly o relacjach mnie odrzucaly i nudzily. Mam syna i bylo mi naprawde dobrze. Ale rowno 7 lat po tamtej relacji widocznie bylam gotowa na nowa lekcje, bo w pracy poznalam JEGO. Narcyza ukrytego, ale nie od razu to wiedzialam. Powinnam byla wiedziec, bo dosc szybko zauwazylam, ale bardzo chcialam go poznac, wejsc z nim w zwiazek. Czulam, ze bedzie wazny, ze ma mnie czegos nauczyc...... I to fakt. Pierwszy raz w naturalny sposob powiedzialam glosno o tym, ze moja matka jest narcyzem. Wszystko zlozylo sie w calosc. Ten zwiazek zszedl jakby na dalszy plan, bo przede wszystkim zostalam z poczuciem, ze okradziono mnie z dziecinstwa, ze podobnie jak narcyz moge nie miec swojego prawdziwego ja. To znaczy ja jako mala dziewczynka wyraznie to zauwazalam, ze pewne siebie kolezanki maja cos, czego ja nie czuje. Nie zauwazam w sobie. Widzialam tez fajne rodziny moich kolezanek, bylam zapraszana na weekendy, wyjazdy. Wiedzialam, ze normalna rodzina to nie moja rodzina. Moja matka oczekiwala od nas opieki, zainteresowania. A ja widzialam, ze to rodzice dbaja o dzieci i opiekuja sie nimi. Widzialam wszystkie zaklamania, gaslighting, wszystkie zaklamane reakcje, nie zgadzalam sie nigdy na wmawianie mi, ze to co czuje jest niewlasciwe. Ufalam sobie i moim uczuciom. A jednak dopiero teraz w wieku 48 lat nazwalam rzecz po imieniu. Juz kilka lat temu wybaczylam jej wszystko, zaakceptowalam, ze tylko moj ojciec nie manipulowal, ale umarl na serce wieku 57 lat. Teraz nawet to wydaje mi sie zrozumiale. Czesto plakal, uwazalam go za slabego, a teraz widze, ze byl jedyna czujaca osoba oprocz mnie. I to, ze mial problemy z krazeniem i z sercem teraz stalo sie jasne. Mial tez problemy z jelitami. Ja mialam cale zycie problemy z oddychaniem, z krazeniem i problemy tarczycowe. Wszystko nasililo sie gdy po emigracji zaczelam nad soba pracowac i mialam depresje w pierwszej kolejnosci. Znalazlam sposoby na fizyczne objawy, zaczelam uprawiac sport, inaczej sie odzywiac, medytowac i oddychac, choc czasem zapominam... Ale jestem wolna. A teraz jeszcze ze swiadomoscia o mojej rodzinie.... Mojemu eks narcyzowi czesto powtarzalam, ze on jest moja lekcja, a w szczesliwy zwiazek wejde z kims innym. On byl Norwego-Norwegiem. To jest tez niesamowite, ze po tamtym narcyzie zlosliwym, chodzac po lesie i oczyszczajac sie z tamtej relacji, pamietam doskonale, ze w pewnym momencie poczulam sie tak, jakbym szla z innym mezczyzna, z ktorym bede rozmawiac i po angielsku i po norwesku, bo bedzie albo Amerykaninem, albo Australijczykiem czy kims z odleglego kraju. I tak sie stalo. I po 7 latach szlam z nim tamta droga za reke tak jak to zobaczylam w wyobrazni wtedy..... Chyba jestem troche czarownica, bo intuicyjnie duzo widze, czuje, itd. Ale zycie nie przestaje mnie zachwycac w swojej magii.

Dzień dobry.Mysz to symbol jakiej traumy?okropnie się boję,szybki,nagły szelest kojarzy mi się że strachem,panika i szybkim lopotaniem serca,wysoki puls

Niesamowite jakbym słyszała moją historię z dzieciństwa 😮 🕷🕸🪰

Czy brak kontaktu po relacji z osobą, która przekraczała nasze granice jest ucieczką przed bólem, którego powinniśmy doświadczyć?

P.s. wydaje mi się, że nieraz rozwój związany jest z ciężka pracą i niezawsze płynie to gładko, czasem trzeba nadrobić, dać z siebie dużo więcej i nie jest tak, że zawsze wszystko płynie tak delikatnie i lekko.

Bardzo ciekawe jest to opowiadanie choć dość osobiste o pająku. Ja bardziej boję się węży. Pamiętam jak byłam w zoologicznym i tam w terarium był ogramny wąż a w kącie siedziała przerażona biała myszka, która czekała aż on ją zje. Potworne 😢 Ciekawa jestem jakim symbolem jest wąż??? Kiedyś nawet miałam taki sen, że wąż z za pleców mężczyzny mnie zaatakował. Wielka biała anakonda. Udało mi się uciec przed jej atakiem. Dziękuję za Pani wiedzę i czas, który poświęca Pani by inni mogli zrozumieć pewne mechanizmy ludzkiego umysłu. ❤

¿ Iza. Którą pozycje odnośnie mechanizmów obronnych polecasz, prócz Anny Freud „ Ego i mechanizmy obronne”. Chodzi mi omówienie mechanizmów wyższego i niższego rzędu. Mam jeszcze Nancy Mc Williams „ Diagnoza psychoanalityczna”. Co Twoim zdaniem warto mieć w swojej biblioteczce, co będzie przejrzyście omówione również na przykładach. Z góry dziekuje❤