Комментарии:
💥💥
Ответить😄😄
ОтветитьSztos 🔥 5!
ОтветитьAle ty jestes kurwa dobry wielkie pozdro ✌️👏💥
Ответить👏👏🔥
ОтветитьKozak klimat ! Zajebiste flow z przekazem 🔥
ОтветитьZajebiscie ziomek leci. Pozdrawiam
ОтветитьRap bez przekazu jest jak porno bez obrazu! 💪💪💪
ОтветитьSztos ! :D
ОтветитьSiedzi brachu!💪🏻
Ответитьbrawo chlopak swoj ziom
ОтветитьDobre jak zawsze ✌✌👍👌
Ответить,,Rap bez przekazu jest jak.. ,, haha bomba ! 💪🏼💣 🔊
ОтветитьFajne masz klimaty,chociaz juz stary jestem to whuj mi to siada🤪🤟 pozdrawiam
Ответить🔥🔥🔥
ОтветитьNiezłe to, ale czekam na tracki z płyty, bo przesluchalem fragment jednej nuty na Twoim insta i czuję że będzie rozjebane pozdro
ОтветитьPozdrawiam :)
ОтветитьNastępny kurwa.... w 2001 też o tym śpiewali.
ОтветитьKozak
ОтветитьElegancko 👌
ОтветитьSuper 👍✌
Ответитьzajebiste
ОтветитьJest przekaz I flow 🔥🔥
ОтветитьL
O
V
E 😍😍🌎
😍🤗😍😆☺😍😊😘💣
Siemanderko wszystkim, łapcie kolejny luźny projekcik ! :D Jeśli siedzi udostępnij i pchaj dalej w eter^^ Pozdrówki 5!
TEKST:
Już czas by udowodnić, kto skill ma chłopaku
Styl ten niewygodny, jak opaska na kostce
Twój Rap bez smaku, zapomniałeś dać dodatków
Nie byłeś szczodry, to karma zjadała Cię proste
Już wyrosłem z tego co było tak proste
Przejmowania się opinią tych wszystkich znawców rapu
On mym rzemiosłem jest wszystkim dla mnie proste
On jest moją siłą, daje tlen mi chłopaku
Czasem w płuco baku, baku, świat jest inny bez krzywd
Po nim czuję relaks, znów jest stan korzystny
Dziś już bystry i świadomy jak mam żyć
Z doświadczenia plon zebrany więc nie grozi mi nic
To tylko drobny szkic tego co Was czeka
Flow rakieta, vibe jak beta, nie da spać jak dobra feta
Nie wymiękam, tylko zerkam i nie widze wrogów mych
Po nich ślad zaginął, niespodziewanie jak sny
Które obracam w rzeczywistość, wena była iskrą
Płomień znów zawitał, dziś patrzę w przyszłość
Co za mną już minęło, rozumiem koniec z tym
Dziś już wiem, które otwierać mam drzwi
Ref.
Mam swoje paranoje z samotnością zbiłem pione
Wersy jak naboje a strzelam wyśmienicie gnoje
Mam swoje paranoje, stół, śnieg, ruch jak goniec
Boje się tylko tego, że niczego się nie boje
Mam swoje paranoje z samotnością zbiłem pione
Wersy jak naboje a strzelam wyśmienicie gnoje
Mam swoje paranoje, stół, śnieg, ruch jak goniec
Boje się tylko tego, że niczego się nie boje
2.
Jestem monoteistą, jazda gazu, brak zakazów
Przyszedłem z pewną misją, wyjaśnię ją od razu
Słuchawki weź zarzuć, przekaz dalej przekazuj
Bo Rap bez przekazu, jest jak pornol bez obrazu
Oni palą głupa, ja wole jointy palić
Kiedy biorę, w płuca bucha, to ma wena, nie zna granic
Ja nie poddam się za nic, bo wacku, mam Cię za nic
Nie dasz rady, mnie zabić, bo za nic, nie da się mnie zranić
Oryginalne flow, lecę najoryginalniej
Chcesz beef będzie horror, nie porwą się na mnie
Bo pogrom, mym wrogom, zapewnię, bądź pewny.
Z trwogą, respektem, wyjawią swe kompleksy
Bo gdy wpierdalam się w bit, głosy milkną, jest faza
Prędzej martwy niż słaby, chyba wiesz, co to oznacza
Wena mnie wciąż nie opuszcza, banda wersów, wandal w sercu
Wpierdol wackom spuszcam, eRAPe na pierwszym miejscu
To jak start samolotem, flow wpierdala Cię w fotel
Gram za zwrotę, nie za hotel i tak kocham to co robie
Rymów para, w stylu para, lecę na dobrym patencie
Odwróć się na pięcie, flow napięcie, cudne wejście